W obliczu rosnącej popularności systemów Smart Home i urządzeń opartych na Internecie Rzeczy (IoT), kwestie bezpieczeństwa cyfrowego powinny być priorytetem zarówno dla producentów, jak i użytkowników. Z analiz Grupy IQS wynika, że inteligentne urządzenie w swoim mieszkaniu posiada już trzech na czterech Polaków. Należy jednak pamiętać o właściwym korzystaniu z potencjału inteligentnego domu.
Zainteresowanie technologiami „smart home” na rodzimym rynku rośnie – aż 60 proc. zapytanych chciałoby sterować wszystkimi urządzeniami domowymi z poziomu jednej aplikacji. Nowoczesne rozwiązania ułatwiają codzienne życie niemal na każdym polu: od zarządzania praniem, ogrzewaniem, po włączenie ekspresu czy odkurzania. Ważne jest jednak świadome i odpowiedzialne korzystanie z potencjału smart home oraz zadbanie o jego bezpieczeństwo.
Wybieraj… mądrze
Produkty smart home i IoT powinny być zaprojektowane z myślą o bezpieczeństwie i prywatności użytkowników. Jednak co jakiś czas w mediach pojawiają się zatrważające nagłówki, które donoszą o szpiegowaniu, przechwytywaniu i gromadzeniu danych czy wycieku niepożądanych informacji do sieci. W ostatnich dniach wywiad zagraniczny Estonii wystosował raport, z którego wynika, że Chiny wykorzystują technologię do gromadzenia danych wywiadowczych, a zagrożeniem jest TikTok, a nawet inteligentne odkurzacze chińskiego pochodzenia. Autorzy raportu zwracają uwagę na niebezpieczeństwo systemów lidarowych, które skanują otoczenie przez urządzenia potrzebujące tych danych do swojej pracy takich jak samochody czy odkurzacze.
– LIDAR w dużym uproszczeniu dokonuje pomiaru odległości poprzez oświetlanie obiektu światłem lasera. Od lat trwają dyskusje w kontekście jego bezpieczeństwa. Przypomnę, że kilka lat temu naukowcy przemienili LIDAR w jednym z robotów sprzątających w… jeżdżący mikrofon, gromadzący dźwięki z jego otoczenia. Aktualnie bardzo dużo urządzeń zbiera i przetwarza dane, wraz z informacjami związanymi z naszą prywatnością – tak działają różne urządzenia AGD i RTV, a także samochody wyposażone w systemy autonomiczne. Problemem jest to, że w przypadku produktów chińskich nie mamy pewności czy dane gromadzone przez te urządzenia nie są przesyłane do Chińskiej Republiki Ludowej, gdzie nie obowiązują przepisy chroniące naszą prywatność. Estońscy eksperci w opracowanym raporcie podkreślili, że dzięki wyposażeniu ich w chińską technologię, mogą być one wykorzystywane do celów wywiadowczych – mówi Artur Kurasiński, autor książki „Filozofia cyberbezpieczeństwa”.
Wiodący producenci rozwiązań i sprzętów opartych na IoT inwestują znaczące zasoby w rozwój zaawansowanych protokołów szyfrowania, autoryzacji i bezpiecznej komunikacji między urządzeniami. Przykładowo roboty sprzątające iRobot, znane z innowacyjności i zaawansowanych technologii, wychodzą naprzeciw wyzwaniom zmieniającego się świata. Oferują produkty nie tylko wydajne i inteligentne, ale również bezpieczne, co potwierdzają certyfikatami. Zamiast sytemu LIDAR korzystają z kamery lokalizacyjnej iAdapt® do wyznaczenia rozkładu domu. Kamera ta nie nagrywa materiału wideo, nie tworzy zdjęć, tym samym żaden materiał nie może być udostępniany firmie iRobot czy stronom trzecim. W ramach funkcjonalności „rozpoznawania i identyfikacji przeszkód”, modele z kamerą, takie jak: Roomba j7, j7+, j9, j9+, oraz Roomba Combo j5, j5+, j7, j7+, j9+, wykonują zdjęcia przeszkód w domu i za pośrednictwem aplikacji iRobot Home przesyłają je do użytkownika. Dane te są chronione, a z funkcji można łatwo zrezygnować w ustawieniach aplikacji. Nie jest to jednak zalecane, gdyż ich gromadzenie wspiera proces uczenia maszynowego, co przyczynia się do zwiększenia inteligencji robota. Po udzieleniu zgody na przesyłanie danych, użytkownik ma natomiast prawo w dowolnym momencie usunięcia z bazy danych zarówno najnowszych zdjęć, jak i całej ich historii.
iRobot – bezpieczeństwo domu to podstawa
Kluczowym aspektem podkreślającym zaangażowanie iRobot w zapewnienie bezpieczeństwa jest posiadanie certyfikatu TÜV SÜD – prestiżowej niemieckiej organizacji, która dokładnie bada i ocenia produkty pod kątem bezpieczeństwa użytkowania i ochrony danych. Dzięki temu, użytkownicy mogą cieszyć się zaletami inteligentnego domu bez obaw o nieautoryzowany dostęp do swoich danych. Regularne aktualizacje oprogramowania urządzeń są kluczowe w utrzymaniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa.
– Certyfikat TÜV SÜD jest międzynarodowym symbolem najwyższych standardów bezpieczeństwa i jakości. Atest CyberSecurity Certified (CSC) to jedno z najważniejszych możliwych wyróżnień, jakie mogą otrzymać producenci sprzętu IoT, który potwierdza efektywność rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa danych. Co to oznacza dla użytkownika? Tak naprawdę to gwarancja, że urządzenia zostały gruntownie przetestowane i spełniają rygorystyczne normy dotyczące ochrony danych i bezpieczeństwa cybernetycznego. W praktyce przekłada się to na spokój ducha, wiedząc że informacje o naszym domu i naszych nawykach są odpowiednio chronione przed nieautoryzowanym dostępem, szpiegowaniem i gromadzeniem danych – mówi Małgorzata Radomska z firmy DLF, autoryzowanego dystrybutora marki iRobot w Polsce.
Dostępne na rynku chińskie urządzenia często budzą kontrowersje ze względu na obawy dotyczące ochrony prywatności i bezpieczeństwa danych. Wybierając sprzęty do domowego zacisza warto kierować się nie tylko ich ceną czy designem, ale także odpowiednimi funkcjonalnościami. iRobot, mając na uwadze bezpieczeństwo, implementuje zaawansowane protokoły szyfrowania i regularnie aktualizuje oprogramowanie urządzeń, aby zapewnić ochronę przed nowymi zagrożeniami. Użytkownicy mogą cieszyć się nie tylko czystością swojego domu, ale również pewnością, że ich dane są bezpieczne.